Muzeum Warszawskiej Pragi
Tekst: Bartłomiej Dzieża
Data publikacji: 16 września 2016
Data publikacji: 16 września 2016
W kontekście wdrażania Mikroprogramu rewitalizacji dzielnicy
Praga-Północ w Warszawie. |
|
Wstęp
W potocznej opinii Warszawa kulturowo, ekonomicznie i społecznie podzielona jest przez Wisłę na część lewobrzeżna i prawobrzeżną. Lewobrzeżna część miasta z dzielnicami Śródmieścia i Woli, w których budowane są okazałe biurowce i apartamentowce, jest dużo bardziej rozwinięta od prawobrzeżnej części, gdzie mieści się dzielnica Praga Północ. Pragę ulokowano w XVII. Na początku była samodzielnym miastem, ale wraz z rozwojem Warszawy, Praga została do niej przyłączona. W międzywojniu lokowano na Pradze zakłady przemysłowe, które niestety podczas II wojny światowej uległy zniszczeniu, jak większość tkanki miejskiej Warszawy. Nielicznymi wyjątkami były zabudowania mieszkalne Pragi. Jednak w dłuższej perspektywie okazało się, że ocalenie dzielnicy nie było dla niej korzystne. Bowiem środki na odbudowę miasta przeznaczano głównie na lewobrzeżną Warszawę, tą bardziej zniszczoną. Natomiast Pragę zignorowano i ulegała ona stopniowej degradacji. Od 1928 nie istnieje formalnie jedna Praga, lecz dwie dzielnice: Praga-Południe i Praga-Północ. W artykule chciałbym się skoncentrować na Mikroprogramie tej drugiej dzielnicy. Obecnie jest wiele projektów rewitalizacji zrealizowanych, lub w trakcie realizacji, które mają odnowić tą zdegradowana dzielnicę. Ich duża ilość równoważy małą skalę i mały wpływ każdej z nich. Aby więc opisać problematykę rewitalizowanej dzielnicy, nie można ograniczać się do jednego projektu, ale też odwrotnie, aby opisać problematykę jednego projektu, nie da się wyabstrachować od bogatego kontekstu wielu sąsiednich renowacji. Muzeum Warszawskiej Pragi jest projektem godnym uwagi. Omawiając realizację Muzeum można odnieść się do paru istotnych założeń i zagadnień Mikroprogramu. Po czym będzie można ocenić pewne działanie mające na celu rewitalizację Dzielnicy i szerzej omówić także sam Mikroprogram. |
Charakterystyka Mikroprogramu Rewitalizacji Dzielnicy Praga-Północ
Mikroprogram obejmuje lata 2005-2013. zakłada on zrewitalizowanie dzielnicy Praga-Północ poprzez strategiczne i skoordynowane projekty rewitalizacyjne. Stopień degradacji tej dzielnicy wyraża się w czynnikach zamieszczonych w dziale uwarunkowań mikroprogramu. Mówiąc o uwarunkowaniach zawartych w mikroprogramie, warto naszkicować ogólny charakter Pragi-północ. Jest to dzielnica z dużą ilościa zachowanej przedwojennej zabudowy. 64% budynków ma ponad 60 lat (Mikroprogram Rewitalizacji Dzielniy Praga-Północ w Warszawie, str. 12). Większość z niej znajduje się w obszarze na południe od ulicy Stefana Starzyńskiego, gdzie dominuje zabudowa mieszkaniowa. Dla odmiany, na północy dominuje zabudowa przemysłowa, z tymże w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Warszawy ten obszar jest przeznaczony na funkcję usługową z mieszkalną. Dzielnica jest mocno zdegradowana. 96% uczestników spotkania w dniu 22 czerwca 2006 roku w ramach konsultacji społecznych do Mikroprogramu odpowiedziało "zdecydowane tak" dla programu rewitalizacji. Ta liczbę można uznać za trochę zawyżoną, jako, że w tych konsultacjach uczestniczyło ogółem 27 ludzi, którzy przyszli zapewne dlatego, że chcieli tej rewitalizacji. Mimo tych zastrzeżeń, jest to liczba ważna, bo nawet zakładając dużą niedokładność, to jednak ten wskaźnik pokazuje pewne nastroje. W charakterystyce sytuacji społeczno-gospodarczej zamieszczonej w mikroprogramie widnieje też dużo innych wskaźników przemawiających za rewitalizacją. Na podstawie danych statystycznych i wyników konsultacji społecznych, sklasyfikowano cele rewitalizacji. Podzielone na 4 zasadnicze grupy, tzw. "cele strategiczne": - 1. Podniesienie standardu życia mieszkańców - 2. Zwiększenie udziału usług turystyczno-kulturalnych w gospodarce dzielnicy - 3. Zapobieganie i przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu, integracja mieszkańców - 4. Podniesienie jakości przestrzeni publicznej w celu stworzenia warunków do inwestowania w dzielnicy Praga-Północ(tamże, str. 32-33) Każdy projekt rewitalizacyjny zawarty w Mikroprogramie musi wpisywać się w choć jeden cel. |
Muzeum Warszawskiej pragi
Muzeum zostało powołane uchwała rady miasta w 2006 roku jako oddział Muzeum Historycznego m. st. Warszawy. Ustalano wtedy też tymczasową siedzibę tego muzeum przy ulicy Targówek. Potrzebę budowy nowej siedziby ujęto w Mikroprogramie Rewitalizacji Pragi Północ ponieważ miała wypełnić 2 i 3 cel strategiczny. Podczas konsultacji do Mikroprogramu 66% uczestników opowiedziało się zdecydowanie za budową nowej siedziby dla muzeum. Na ostateczną lokalizację wyznaczono zespół trzech zabytkowych kamienic znajdujących się przy ulicy Targowej. Rewitalizacja zużytych, zabytkowych budynków miała się też przyczynić do uatrakcyjnienia przestrzeni ulicy. A wśród tych budynków jest Dom Krzyżanowskiego, najstarszy budynek murowany na Pradze, pochodzący z przełomu XVIII i XIX wieku.(http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/mozna-zwiedzac-nowe-muzeum-warszawskiej-pragi/0e4rl) |
W 2009 roku podpisano umowę na dofinansowanie przedsięwzięcia z kasy UE. Pozyskano kwotę około 12 milionów złotych. Planowano wtedy rewitalizację zrealizować za około 24 mln zł(http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,16132750.html). W 2010 rozstrzygnięto przetarg na wykonawstwo i miesiąc później otwarto plac budowy. Już wtedy było opóźnienie ponieważ w 2010 roku planowano pierwotnie zakończyć budowę. Jednak Rada Miasta zwlekała z przekazaniem środków na inwestycję. Oprócz opóźnień wynikających z problemów z finansowaniem, w czasie budowy pojawiły się nowe problemy. Kilkakrotnie zmieniano projekty i koszt realizacji ostatecznie wzrósł do około 40 mln zł. Konieczne okazały się takie zabiegi, jak otoczenie budynków szynami stalowymi, wykonanie nowych fundamentów betonowych, głębszych o 2 metry od istniejących. Wszystkie stropy, ściany działowe i dachy wyburzono, pozostawiając tylko ściany zewnętrzne na podbitym fundamencie. Konieczna była nowa niezależna konstrukcja żelbetowa. Większość z tych wymienionych zabiegów było nieplanowane. Termin ukończenia przesuwano kolejno na 2012, 2013, aż w końcu budynek oddano w 2014 roku.
|
Budynek więc jest nie jest zabytkiem w pełnym tego słowa znaczeniu. Jest to przebudowa obiektu zabytkowego,z zachowaniem zabytkowej fasady. W tej "zabytkowej" kubaturze mieści się 1700 mkw powierzchni użytkowej. Z tyłu urządzono dziedziniec w stylu typowego praskiego dziedzińca, z samotnym drzewem i przewieszonymi stylizowanymi lampami ulicznymi. Przy dziedzińcu wybudowano nowy obiekt o powierzchni użytkowej 1000 mkw. Nowoczesna, skromna bryła, o częściowo dwuspadowym dachu wyróżnia się białym tynkiem. Część dachu przeznaczono na taras, z którego rozciąga się widok na Bazar Różyckiego.
|
Muzeum, a Mikroprogram.
Ogólny koszt około 40 mln złotych przy 2700 mkw powierzchni daję stosunek około 14 000 zł za m2 powierzchni użytkowej. To jest kwota bardzo wysoka i można mieć wątpliwości, czy przedsięwzięcie jest opłacalne. Także, czy założenie konieczności zachowania "tożsamości" przestrzeni ulicy Targowej i to zachowania odnoszącego się od jednego budynku, a nie charakteru całej ulicy, jest warte takiej ceny. Pisząc o opłacalności, mam na myśli wypełnienie 2 i 3 celów strategicznych, które opierają się na przyciąganiu klientów. Miernikiem popularności Muzeum mogą być statystyki na Facebooku. 1200 "lajków" i kilkadziesiąt uczestników z grubsza comiesięcznych wydarzeń są niestety liczbami małymi. Zwłaszcza, kiedy mówimy o ponad 200 tysięcznej Pradze w mieście o około 1 700 000 mieszkańców. Można postawić tezę, że ta inwestycja jest nietrafiona. Mimo tego, z zapisów w Mikroprogramie wynika, że mieszkańcy wyrażali chęć budowy takiego muzeum. Skąd więc bierze się rozbieżność między deklaracjami chęci mieszkańców, a faktycznymi wynikami popularności muzeum? Sugeruję dwa powody, pierwszy - lokalny i drugi - bardziej ogólny. Lokalnym powodem jest siła nabywcza i potencjał kulturowy samych prażan. Nie chodzi, o to, że mieszkańcy Pragi są niekulturalni i do muzeum na pewno nie pójdą, Chodzi o możliwość zaspokojenia podstawowych potrzeb. Statystyki podane w Mikroprogramie obrazują te potrzeby. Zaledwie 79 % mieszkań wyposażonych jest w łazienkę, przy warszawskiej średniej 98,2 % W centralne ogrzewanie wyposażone jest 67,1 % przy warszawskiej 93,5 %. W ustęp analogicznie 93,6 % do 98,2 %. Te dane pokazują niski standard mieszkań i budowa takiego ośrodka usługowego, jakim jest Muzeum Warszawskiej Pragi, zanadto wyprzedza potrzeby mieszkańców. Kiedy podstawowe warunki bytowe nie są zapewnione, nie ma co liczyć na klientelę muzeum. Warto dodać, że na 68 000 mieszkańców jest prawie 5 300 bezrobotnych oraz 9 684 osób korzystających z opieki społecznej. W porównaniu do kosztów Muzeum nakłady na poprawę jakości praskich mieszkań są stosunkowo małe. Łącznie z skoordynowanymi prywatnymi inwestycjami wynoszą one około 34 mln zł. Za tę kwotę wyremontowano około 12 700 mkw powierzchni mieszkalnej, co daje 1 % całości zasobów mieszkalnych. Ponadto te remonty polegają głównie na remoncie elewacji, wymianie instalacji elektrycznej, a tylko ich część na doposażeniu w c.o. Jeszcze mniej jest remontów doposażających mieszkanie w łazienkę. Stosunkowo małe nakłady na mieszkalnictwo mogą być spowodowane małą aktywnością podmiotów fizycznych lub brakiem skoordynowania ich działań z działaniami rewitalizacyjnymi. Te podmioty posiadają 60 % zasobów mieszkaniowych, więc być może zawiniła ich aktywność w zgłaszaniu projektów do Mikroprogramu. A może brakuje pewnego rodzaju zachęt lub aktywizacji prywatnych podmiotów, aby skoordynować ich działania remontu zasobów mieszkaniowych z działaniami rewitalizacyjnymi publicznymi? Głębokie przemyślenie tej kwestii jest ważne szczególnie w takich dzielnicach jak Praga, gdzie duża ilość mieszkań nie spełnia podstawowych warunków bytowych. A w takiej okolicy placówki kulturalne i muzealne nie są atrakcyjne ponieważ brakuje potencjału ludzkiego(Mikroprogram Rewitalizacji Dzielnicy Praga-Północ w Warszawie). Bardziej ogólnym powodem rozbieżności między deklaracjami, a stanem faktycznym może być sposób prowadzenia konsultacji społecznych. W celach konsultacji społecznych do tego Mikroprogramu zorganizowano dwa spotkania w dniu 22 czerwca 2006 roku oraz w dniu 26 czerwca 2007 roku. Na pierwszym spotkaniu udział wzięło ok. 50 osób, z tymże ankiety wypełniło 27. Jest to mała i raczej niewiążąca oraz niemiarodajna próba, ale też pytania ankiety w tym dniu były bardziej ogólne, o uwarunkowania i cele rewitalizacji. W drugim spotkaniu pytania były już o akceptację konkretnych projektów. Uczestniczyło w nich około 200 osób, ankiety wypełniło 130 osób. Większość respondentów miało wykształcenie wyższe. Wątpliwe, aby oni korzystali z tych 33 % mieszkań bez centralnego ogrzewania. Na pytanie o utworzenie Muzeum Warszawskiej Pragi "zdecydowane tak" odpowiedziało 66,1 % respondentów, "raczej tak" - 24,2 % Odpowiedzi więc były pozytywne i prawdopodobnie kierowano się nimi przy podejmowaniu decyzji. Wątpliwa jest jednak legitymizacja tych wyników. Połączenie słabej frekwencji i paradoksalnie niekoniecznie pomagającego w tym przypadku dużego odsetka osób z wyższym wykształceniem może nakreślać niewłaściwe kierunki rewitalizacji w takiej dzielnicy. Nawet jeżeli uczestnicy konsultacji wywodzili się ze środowisk organizacji społecznych, to jednak nie ma kontroli nad subiektywnością ich odpowiedzi (Mikroprogram Rewitalizacji Dzielnicy Praga-Północ w Warszawie). Przypadek Muzeum Warszawskiej Pragi w kontekście Mikroprogramu rewitalizacji dzielnicy Praga-północ można zakwalifikować jako objaw fasadowej rewitalizacji. Efektowna forma Muzeum przesłoniła realne potrzeby mieszkańców, a wątpliwie przeprowadzone konsultacje niejako usprawiedliwiły nietrafny rozkład projektów rewitalizacyjnych. Koszty Muzeum okazały się większe od nakładów na poprawę złej sytuacji mieszkaniowej co sprawia, że ten Mikroprogram może niedostatecznie służyć mieszkańcom Pragi-Północ. |
|
Bibliografia:
|